w obliczu regularnego biegania oraz jednorazowej biegunki panna szklane oczko ogłosiła niechętną kapitulację,
zamiast białej chusty, mrugając niezdecydowanie czarnym...67,3....67,2....67,1.....67,3.......
spadek o przyzwoite 0,7kg zadowala bebeluszka w pełni. no prawie.
wykorzystując wahanie przeciwniczki, bebe postanawia wziąć kapryśnicę na przetrzymanie. niech się okaże w boju, kto jest wałek twardy a kto miękki. bebe wsiada w trampki, by dzień jak co dzień przemierzać kilometry galaktyki do szczupłości.
howk!
zamiast białej chusty, mrugając niezdecydowanie czarnym...67,3....67,2....67,1.....67,3.......
spadek o przyzwoite 0,7kg zadowala bebeluszka w pełni. no prawie.
wykorzystując wahanie przeciwniczki, bebe postanawia wziąć kapryśnicę na przetrzymanie. niech się okaże w boju, kto jest wałek twardy a kto miękki. bebe wsiada w trampki, by dzień jak co dzień przemierzać kilometry galaktyki do szczupłości.
howk!
Bebe, Ty terminatorze!
OdpowiedzUsuńJa się ostatnio w ogóle nie ważę. Nie mam siły wejść na wagę, ot co! :-P
OdpowiedzUsuńProszę, oto link do kodu "reply to comment" :-)
OdpowiedzUsuńhttp://myfundoo-blog.blogspot.com/2010/05/add-reply-option-to-blogger-comments.html
@DeeDee Pixie
OdpowiedzUsuńudalo sie! dziekuje!