proszę trzymać się krzeseł!!!!!!!!!!!!!!!!! będą zdjęcia porównawcze!
można by przekornie zapytać: i co widać różnicę??? ale ją widać! nie dość tego: jej nie da się już nawet ukryć!! nawet ślepy na zmiany bebeluszek ją widzi!!!!
czerwona w groszki to miłość od pierwszego wejrzenia i nadzieja, że nie jest jeszcze tak źle...mimo tej 80 bezlitośnie pokazywanej przez wagę. pierwsze intymne spotkanie w przymierzalni pełne było wątpliwości. zamek zapinany z zapartym tchem. pierś niezręcznie pełna. boczki otulające biodra mięciutką kołderką nie do ukrycia. pytając siebie, czy kiedykolwiek się w tym cudzie pojawi na ulicy, stał bebeluszek w tej przymierzalni ze łzami w oczach. nie dało się ukryć. bebe była gruba, ale miłość większa niż strach. raz się żyje! i tak czerwona w groszki przywędrowała z bebeluszkiem do domu.
z dnia na dzień miłość rosła. wszystko robiły razem. magisterkę. egzaminy. sesje zdjęciowe. rozmowy o pracę. imprezy do białego rana. picie kawy z wiewiórem i długie spacery po lesie. miłość to była gorąca i długa, ale panta rei. wszystko płynie, a z tym i 19kg bebeluszka popłynęło w sina dal. miłość do czerwonej z groszkami przeistoczyła się w platoniczną. bebeluszek przestał czerwonej w groszki wystarczać. czerwona w groszki nie czuła się spełniona. po miesiącach frustracji i prób naprawy, nastał dzień rozstania. ostatnia randka. sesja zdjęciowa.dozgonna przyjaźń. i uroczyste przekazanie w watsonowe ręce. wszyscy są szczęśliwi. czerwona w groszki bo znowu spełniona. watson bo wygląda pięknie. i bebeluszek, choć z łezką oku :)
i jeszcze ostatnia scena ostatniej randki:
można by przekornie zapytać: i co widać różnicę??? ale ją widać! nie dość tego: jej nie da się już nawet ukryć!! nawet ślepy na zmiany bebeluszek ją widzi!!!!
czerwona w groszki to miłość od pierwszego wejrzenia i nadzieja, że nie jest jeszcze tak źle...mimo tej 80 bezlitośnie pokazywanej przez wagę. pierwsze intymne spotkanie w przymierzalni pełne było wątpliwości. zamek zapinany z zapartym tchem. pierś niezręcznie pełna. boczki otulające biodra mięciutką kołderką nie do ukrycia. pytając siebie, czy kiedykolwiek się w tym cudzie pojawi na ulicy, stał bebeluszek w tej przymierzalni ze łzami w oczach. nie dało się ukryć. bebe była gruba, ale miłość większa niż strach. raz się żyje! i tak czerwona w groszki przywędrowała z bebeluszkiem do domu.
z dnia na dzień miłość rosła. wszystko robiły razem. magisterkę. egzaminy. sesje zdjęciowe. rozmowy o pracę. imprezy do białego rana. picie kawy z wiewiórem i długie spacery po lesie. miłość to była gorąca i długa, ale panta rei. wszystko płynie, a z tym i 19kg bebeluszka popłynęło w sina dal. miłość do czerwonej z groszkami przeistoczyła się w platoniczną. bebeluszek przestał czerwonej w groszki wystarczać. czerwona w groszki nie czuła się spełniona. po miesiącach frustracji i prób naprawy, nastał dzień rozstania. ostatnia randka. sesja zdjęciowa.dozgonna przyjaźń. i uroczyste przekazanie w watsonowe ręce. wszyscy są szczęśliwi. czerwona w groszki bo znowu spełniona. watson bo wygląda pięknie. i bebeluszek, choć z łezką oku :)
i jeszcze ostatnia scena ostatniej randki:
Post Comment
Prześlij komentarz