Bebe wybywa służbowo mniej i bardziej.
Oprócz głoszenia słowa naukowego,
ma zamiar zamienić myśli czarno-białe na bardziej tęczowe lub po prostu szare.
Cisza w eterze do odwołania.
Bebe będzie jak wróci.
Oznaki tęsknoty można wymazać kredą w komentarzach,
tudzież wymalować labiryntem słodkich słów pod
bebeluszek@gmail.com
Howk!
Miłego pobytu na wybyciu :-). Pozdrawiam Kirka
OdpowiedzUsuńOch... Beebee ja tesknie! ;*
OdpowiedzUsuńLuiKa
brakuje mi Twoich wpisów. Napisz jak idzie wyjazd semisłużbowy!
OdpowiedzUsuńBebe smutno bez Ciebie :(
OdpowiedzUsuńbasiaaak
Bebe, no wracaj już!
OdpowiedzUsuń