słono czyli diety paluszkowej ciąg dalszy

5.08.2010
należy się errata. dieta paluszkowa to nie jest dieta cud. bebeluszkowe klepki, może z powodu upałów lekko poluzowane, ale jeszcze na swoim miejscu. dieta paluszkowa jest tylko dla ludzi chorych. głównie tych ze schorzeniami jelita, lub (jak bebeluszek) z grypą żołądkową spowodowaną nader wymagającym zarazkiem. zarazek trafił się vipowski. przez 2 dni tolerował jedynie paluszki z solą o obniżonej zawartości tłuszczu i wodę. teraz mu się znudziło i domaga się kleiku. wiewiór dzielnie rozgotowuje. co się da. głównie ryż. od dziś też warzywa. delicje te warzywa. takie mokre! bebeluszek pławi się w tej mokrości. właściwie produkcja mokrości w bebeluszkowie ostatnio nadwyżkowa. bebe najchętniej dryfuje. głównie na falach mórz słonych. gdzieś między archipelagiem niespełnienia i wyspami czarnej rozpaczy. przykryta zielonym kocykiem rozmyśla nad istotą swej bebeluszkowatości i czeka na przychylne wiatry. bosman wiewiór dmucha lekko w bebeluszkowe żagle, zmienia kierunek na przylądek dobrej nadziei  i szepcze "powiosłować?"
Post Comment
Prześlij komentarz

Auto Post Signature

Auto Post  Signature