Bebeluszek umajony |
W życiu początkującego naukowca ważne jest wsparcie najbliższych. Zwłaszcza późnym popołudniem, gdy bilans pracy wykonanej z oczekiwaną* wychodzi na minus.
- Nie stresuj się - radzi Wiewiór. - Lepiej pomyśl o czyś zielonym. O żabach, trawie. Jaka jest Twoja ulubiona zieleń?
- Zieleń majowa.
- A która to?
- Ta żółto-zielona.
- Acha, a gdzie ją najczęściej widzisz?
- W Photoshopie!
- W Photoshopie?! - powtórzył Wiewiór-Sarkastro. - Znasz jej koordynaty? Ludzkie oko może rozróżnić czterdzieści odcieni zielonego. Tak, zieleń trawy jest piękna. Kolor żaby w letnim jeziorze niezapomniana. Pąki liści wiosną cudowne. Ale najwspanialsza z nich wszystkich jest zieleń H69 S97 B78!
*ze statystyk wynika, że u każdego doktoranta percepcja nakładu pracy własnej wygląda raczej blado, bez względu na to, czy tydzień pracy ma godzin dwadzieścia czy osiemdziesiąt.
Kurde, nie mam PS. Jest szansa, żebyś pokazała te odcienie? ;) Jestem ich strasznie ciekawa. Mój ulubiony odcień to ostatnio (ostatni tydzień, bo to się często zmienia) "zielony jak konewka z Ikei" :P
OdpowiedzUsuńSpójrz mamo pisarko w lewo na logo "Blogerzy książki piszą" :)
UsuńŁadny :D
UsuńZielen zdecydowanie rulez. Dzis otrzymalam (po delikatnej sugestii: o! za 27 dni taki wlasnie mi kupcie) pieeeekny zieloniutki szalik. Mala rzecz a cieszy jak nowe BMW;)
OdpowiedzUsuńSzalik? w Maju? A poza tym, wszystkiego najlepszego! :*
UsuńWiesz u nas pogoda taka jak na wyspach, wiec szalik sie nosi caly rok. Szalik wiosenny, z lekkiej bawelny:) I dziekuje:)
UsuńOch, przypomniały mi się moje dyskusje z Magikiem... 40 odcieni zieleni, nic dziwnego, że tak zachwyca :D
OdpowiedzUsuń40 odcieni, a w zestawach kredek zawsze te najbrzydsze.
UsuńHehe:) Piękne!! A zieleń... bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńA ja noszę bardzo rzadko. Raczej jako dodatek. Chwilowo buty :)
UsuńZielono mi :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=gVNVPnJR2P8
Usuń:) zielony majowy zielony,taki świeży i soczysty...
OdpowiedzUsuńwirus na zielone wszelkiej maści jest bardzo zaraźliwy aczkolwiek korzyści wypływające z zarazy mogą byc niczego sobie :)zielona narzuta, zielone pokrowce na pufy, zielone podkładki na stół, zielone koszyczki na duperele - trochę mdli co? :)))
OdpowiedzUsuńNiedobrze mi ;) Czyżby szykowała się Zielona Alternatywa?
Usuńustawą z dnia 22/05/2012 wprowadza się odgórnie natychmiastowy zakaz używania koloru zielonego - pod każda odmianą, zakaz dotyczy formy przemysłowej, twórczej i piśmienniczej w rzeczy samej, gdyż użytkownicy owych form jak i spijający sens pracy twórcy porzygali się tudzież haftem posiali ...
Usuń;-))))))))))
OdpowiedzUsuń