Zacna piątka. |
Doprawdy, kto by pomyślał wtedy w marcu 2015, że pociągnę tak długo. A miał być to projekt na 365 dni. Jednak wizja, że Grudka to kiedyś obejrzy jara mnie do dziś na tyle, że choćby jedynym źródłem światła był telefon i nic zupełnie nic ciekawego się nie wydarzyło - to wydziergam ten jeden obrazek.
Tadam! Piąty notatniczek z serii "Picture of the Day // Obrazek Dnia" zapełniony. Ani jednego dnia przerwy. Bądźcie dumni, jakoż i ja jestem! Obejrzyjta sobie Narodzie!
Dzięki dobrym duszkom i samozwańczym mecenasom sztuki przede mną jeszcze mulion takich obrazków. Kto policzy ile, jeśli na rok starcza mi trzy, a w magazynie mam ich dzisiaj tyle:
A na koniec prośba do Was! Wypowiedzcie się proszę, choćby lakonicznie. Bo zwyczajnie nie wiem. Zrobiłam kilka testów. Publikowałam obrazki dnia tutaj zbiorczo w jednym poście, publikowałam codziennie rano a potem codziennie wieczorem na Facebooku i Instagramie, nie publikowałam też wcale. No i jak Wam z tym? Pokazywać Wam codziennie? Co drugi? Tylko wybrane od czasu do czasu? Jeśli tak to jak? Na FB? Insta? Na blogu: zbiorczo czy osobno? A może jeszcze zupełnie inaczej?
To ja tak nieśmiało nasmaruję, że ja to lubię na blogu..przynajmniej raz na dwa dni..codziennie to byłaby za duża rozpusta i człek się szybko do dobrego przyzwyczaja.. ale to jak tak skromnie.. bo bardzo rzadko komentuję, ale za to namiętnie oglądam :)
OdpowiedzUsuńBrawa dla tej Pani! Na pohybel nieśmiałości!
UsuńTo zapisuję głos na Obrazki Dnia na blogu co najmniej co drugi dzień. Ojacie!
p.s. Uwielbiam dowiadywać się, że bywają tutaj też ciche wielbicielki :*
A ja nienasycona chciałbym codziennie. Na Fb pojedynczo. To chwila zamknięta w obrazku, do której wracam kilka razy i się uśmiecham... I następnego dnia znowu czekam na kolejną porcję podawaną małą łyżeczką. A na blogu raz na parę dni w pakiecie i z pysznym opisem.
OdpowiedzUsuń:* Dzięki! Czyli model przetestowany był dla Ciebie ok. Super ;) Jak to dobrze, że mam ponad 400 tych porcyjek do podania nawet na srebrnej łyżeczce.
UsuńJa też z lubością czytam i oglądam (na blogu i na Insta), choć się nie odzywam :-)I chciałabym móc dalej, niekoniecznie codziennie, ale choćby tak ze 2 razy w tygodniu - i na blogu, i na Instagramie :-)
OdpowiedzUsuńM. :) Mój ty ścichapęku! Dziękuję, żeś zabrała głos!
Usuńja porysunki codzienne najbardziej lubię gęsto i na fb. na bloga wolę po coś więcej, ale niekoniecznie sumę mniejszych.
OdpowiedzUsuńDziękuję Martuuha! Co to znaczy, że gęsto?
UsuńCodziennie po jednym.
OdpowiedzUsuńA teraz doczytałam komentarze współczytaczy i powtarzam: na fb i insta codziennie po jednym, na blogu, rzadziej, więcej i z historią.
OdpowiedzUsuńA nie przeszkadzałoby ci to, że przy codziennym publikowaniu Obrazków Dnia na moim FB i Insta pojawiałyby się dwa posty dziennie, czyli Obrazek Dnia i jakaś inna treść?
UsuńOraz jeśli na FB i Insta codziennie to rano czy wieczorem czy wszystko jedno, byle zawsze o tej samej porze?
Codziennie po jednym na FB i IG. Na blogu może rzadziej i z jakąś historią. No ale nie za rzadko.
OdpowiedzUsuńObrazek Dnia codziennie rzecz jasna! Na FB i na Insta. Blog z szersza treścią z racji czasu koniecznego na utkanie tekstu - rzadziej być może.
OdpowiedzUsuńCzy rano, czy wieczorem? Ja na Insta preferuje ranki, ale i wieczorem zaglądam. Na Fb podobnie.
Oraz wiwat Bebe! Za zacięcie i wytrwałość!
Tak to chyba dobra myśl, żeby bestye FB karmić codziennie, a bloga rzadziej, ale treściwiej.
OdpowiedzUsuńPokazywać! Tak! KONIECZNIE!!!! :*
OdpowiedzUsuńJestem skrytym anonimowym czytaczem tego bloga i proszę tu, często i dużo. Na FB nie bywam, przeczytałam regulamin.
OdpowiedzUsuńOj, będzie się działo! Oj, będzie gdzie (to dzianie się) rysować.
OdpowiedzUsuńBeberazkuj bez umiaru! ;-)
Perełki na jutubie:) Będę wracać do tego filmiku :)
OdpowiedzUsuńZawsze czekam z niecierpliowścią na post na tym blogu, więc proszę o beberazki na blogu z historią. Jak się wrzuca cokolwiek na FB to się traci prawa autorskie do własnych zdjęć i rysunków, sama już nic tam nie wrzucam, choć żadna ze mnie artystka :)
Pozdrawiam serdecznie z deszczowej Polski