
Z cyklu "Obrazki z kolana": Koszerny Kotek z Koszalina
Ludzie ludziom
(...)
W fajnej okolicy pracuję. Do dworca głównego pięć minut, do supermarketu dwie, do kina jedną. Przed budynkiem białą limuzyną reklamuje się sąsiadka - najlepszą w powiecie tancerka na stole. Po lewej gimnazjaliści palą w konspiracji za garażem, po prawej podchmieleni rodacy, którym sen o dobrobycie Zachodu "kur... mać"...