Impresje Fryburskie

8.01.2014

Zwierzyna w Czarnym Lesie


Sylwester smakował pierwszym trymestrem.
Przynajmniej tak to sobie wyobrażam.
Wystarczyło zrobić teutońską pizzę z wkładką z ośmiornicy - ja? alergia? naprawdę?
Czyżby zapowiedź roku w dolegliwościach lekkiego, ale nader irytującego?

Odbywam u małego F. praktyki z budownictwa kolejowego, architektury wysokopiennej i biegów przełajowych na przeponie "Gruffalo kommt!". Przerwa jest tylko na siku, przy asyście szefa. Żywimy się Bebechami Nerkowcami i wodą.

Tymczasem.....Z przyzwyczajenia w zimowych kurtkach, Fryburczycy pocą się zbiorowo w piętnastostopniowej wiośnie. Pod katedrą Najświętszej Panienki koczują brukselka z roszpunką. Między straganami zaś grupy rozentuzjazmowanych miłośników bułki z kiełbasą wieprzową z metra. Opcja bio-eko-vega-tofu dostępna, także z bio-keczupem. Ziołowy magik i snycerz obok młyńskich kół sera górskiego. Kwiaciarki myją donice w przychodnikowej irygacji. Peruwiańska-człowiek-orkiestra gra do pieczonych kasztanów. Po sernik Stefana, jak zwykle, kolejka. Na ścinkach z trawnika renciści rżną w la boule, a stuletnia Elfride rozdaje dzieciom marchewki.

Robię zapasy zielonego pieprzu. Na rowerze Eryku spuszczam włosy z warkoczy i ustawiam pułapki na wiatr. Bezdomny pod swoim mostem rozstawił dziś sztalugi. Carpe diem! - krzyczy. Ma choinkę z bombkami i talent do ekspresji.


Styczniowe status quo:
Idzie nowe.
Moje jest dyskretne, foliowo-jodowe.
Wygląda jak słodzik, pozostawia w zdziwieniu.
Udajemy z Wiewiórem stoicki spokój, mantrując:
Silly old Fox! Doesn't he know,
There's no such thing as a Gruffalo?




17 komentarzy on "Impresje Fryburskie "
  1. Czy....?????

    Prócz tego, że foliowo-jodowe to najpiękniejsza nazwa koloru na świecie? Jakbyś nabrała połysku fotografii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żyjesz!
      Czekałam, wiesz?

      ...??? Jesteśmy z prymusów nader dokładnie przygotowanych, co z wyprzedzeniem robią zapasy, choć spontan byłby nam bliższy :)

      Usuń
  2. Ja nadal nic nie wiem :/, póki się nie dowiem, to wiesz, kamień:/.

    Ale Wy, kochanieńcy prymusowcy, ja to jeszcze muszę dobrze zrozumieć, bo zwiewiórczałam kompletnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obtulam. Wszerz i wzdłuż!

      Znowu wyszedł mi rebus, do którego nie ma klucza ;)

      Usuń
    2. obtulona, turlam się po wszerzy, bo większa :-).
      Do rebusa kluczy kilka, nim otworzysz, minie chwilka :-)

      Usuń
  3. Polerujemy srebra i pouczamy Biskwita, by zachowywal sie jak z reklamy ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastrzegam sobie wyłączność na Biskiwta! Wiosna idzie, trzeba ćwiczyć bicepsy ;) No to niech już będzie jutro!

      Usuń
  4. Trzymać kciuki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze :) Ale dzisiaj chyba lepiej za Katachrezę, bo czeka w wieści ważne. I za Kaczkę, coby się jej nowy puzzel życiowy ułożył w ładny landszaft. Ukochuję wiosennie!

      Usuń
  5. znaczy się codzienność u Ciebie wiosenną temperaturkę ma :)
    u nas też ciut wiosennie, ale zima idzie ... małymi kroczkami się skrada ... by nas mrozem po uszach musnąć ...
    dnia pogodnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zima musi być! Twoje czapki pocierają już kolankami zniecierpliwione. Śniegu, Śniegu!

      Usuń
  6. A mnie tylko błękit i błękit! Z tego wszystkiego paznokcie pomalowałam na miętowo!
    Dobrej Kaczki z Dynią i Biskwita do kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielki błękit trza byłoby odkopać z kinoteki na tę okoliczność.
      Mięta na paznakciach?! W czekoladzie?

      Kaczką nie da się przejeść.
      Apetyt rośnie w miarę jedzenia.

      Usuń
  7. Znaczy miło, ciepło i radośnie.Tak ??? I pracowicie również, prawda ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, prawda!
      Życzymy sobie (i Tobie Paczuszko) takiego właśnie roku.

      Usuń
  8. jak ja Cie lubię czytać!!!
    definiujesz tymi swoimi literami mój lot balonem w nieznane (bo nigdy balonem nie leciałam, chciałam i tak sobie wyobrażałam to uczucie)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wsiadaj Maryś! Dookoła świata i o jeden kilometr dalej. Z Tobą wszędzie, a potem to wszystko włożymy w kredki. Podróżnicza korespondencja rysunkowa - rozmarzyłam się.

      Usuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature