Szkicownik na kołdrze jak fala Dunaju. W zamian Bug i obraz z pogranicza polsko-ukraińskiego. |
Bebe też z gorączką. 38,5. Przewraca się z boku na bok:
- Nie mogę zasnąć.
- Pomyśl o czymś - mruczy Wiewiór z sąsiedzkiej poduszki. - O krowach pomyśl.
- O krowach? - zdziwiła się Bebe.
- Mhm.
- Już - stwierdziła niechętnie. - To nie pomaga.
- Ale nie tak! - oburzył się Wiewiór, otwierając lewe oko. - Dogłębnie pomyśl. Na przykład, jaki jest ulubiony kolor krowy? Albo, gdyby krowa mogła wybrać, kto zagrałby ją w filmie? Bruce Willis?
- Kate Winslet - bez zastanowienia koryguje Bebe.
- Kate Winslet? - zainteresował się Wiewiór.
- Meg Ryan jest na to zdecydowanie za chuda - wyjaśniła Bebe, monolog kontynuując w myślach. - A wiesz, że mój Tato ogrzewał rankiem stopy stojąc w krowich minach...
Mgły podniosły się znad łąk. Dzwonki brzęczały u krowich szyi. Chłopiec w szortach na szelkach kulił skostniałe z zimna stopy. Bebe nie wie, czy Tatuś Bebeluszka takowy strój posiadał, ale w wyobrażeniach miał zawsze te szorty z grubej tkaniny i koniecznie szelki. Buty nosił tylko do szkoły i w niedzielę do kościoła. W ręku trzyma bacik z wierzbowej witki. Tylko kto tu tak chrapie?!
Niesamowity pomysł na pomoc w zasypianiu! Będę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńCudowności.
OdpowiedzUsuńKate Winslet! Nikt inny! GENIALNE :-)))
OdpowiedzUsuńto Tatuś B musiałby mieć chyba 80 lat! ma?
OdpowiedzUsuńA skąd ta konkluzja? p.s. nie ma.
UsuńBiedna Kate:) Ale dobra aktorka zagra wszystko, a ona nią jest, bez wątpienia:*
OdpowiedzUsuńJaka biedna?! Normalna! Prawdziwa kobieta! Łagodna i charakterna! Nie każdy mógłby zagrać krowę, Bruce Willis na pewno nie. Chociaż...krowy ninja....
UsuńBruce Willis zagralby Krowe Zabojce. Albo Krowe o Twardym Spojrzeniu. Kate zagra wszystko.
UsuńBruce zagrałby krowę w spoconym podkoszulku ;)
Usuńi stapajaca po szkle bez butow! :-)
UsuńWiewiór to jednak mądry człowiek jest, mimo że facet ;)
OdpowiedzUsuńCzuję, że nadszedł kres moich problemów z zasypianiem!!! :D !!!
OdpowiedzUsuńWhoopy Goldberg by pasowała, myślę. Do zagrania krowy.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog, będę go odwiedzać, też spisuję dialogi czasem - tyle że z córką :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam, dziękuję, bardzo mi miło.
UsuńBebe, luv u :D
OdpowiedzUsuńW Lolo też przyszedł czas na krowę.. dla mnie to dopiero początek przygód z blogiem i pracownią, może to krowa na szczęście. PS. Dziwne że w moich wspomnieniach z dzieciństwa krowa kojarzy mi się z ciepłem (choć stóp w plackach nie ogrzewałam;), rzecz jasna również z zapachem tylko dla krowy zarezerwowanym i mlekiem z pianą...
OdpowiedzUsuńKrowa=ciepło. To nie dziwne, one przecież aż parują na tych łąkach! Ba! Może nawet produkują poranną mgłę! A świeże mleko, jeszcze ciepłe! Niebo :) Pozdrawiam ciepło!
UsuńMnie się Whoopi Goldberg bardziej skojarzyła. Ale co kto lubi. Krowy przy zasypianiu. No proszę, proszę...
OdpowiedzUsuńKrowa musi mieć krowie oczy, kto je ujrzy, ten się stoczy! Typuję - Lisa Minelli, wystarczy ją tylko dobrze podkarmić:)I kto wie, może wtedy nawet byłaby to krowa w kabaretkach i meloniku, taka bardzo ciepła i seksowna:)z mocnym rrrrruuuu, zamiast muuuuuu....
OdpowiedzUsuńDobrze, że tatuś Bebeluszka w krowich minach te stopy grzał, bo niektórzy szlachcice to podobno we wnętrzu krowy, a jak brakowało krowy to we wnętrzu wieśniaka.
Najbardziej lubię tą krowę co to przez księżyc robi skok...
:) A Wieprz, jak zwykle, myśli ma pieprzne. Na Lisę też się zgadzam. To z Whoopi oraz Kate mamy już całą krowią obsadę!
Usuńbebeluszku, a Ty mnie słowami nakarmiłaś, do rozpuku, a mozna to tak? No niech to... Ża ja tu wczesniej nie trafiłam! Wydaj to w książce :)))
OdpowiedzUsuńSmacznego Maryś, duża rośnij! :*
Usuńno co ty, przcież kate jest ładna, nie ujmując krówkom. Moje typy sa zdecydowanie inne;)
OdpowiedzUsuńHahaha, przeczytałam zakładkę "O blogu" :D I już wiem, że jesteśmy do siebie bardzo podobne :)
OdpowiedzUsuńA powyższy tekst - przepiękny :) Bardzo lubię!