Pięćdziesiąt tysięcy klików - konkurs

21.12.2011

Bebe znowu skacze na jednej nodze! Bebeluszkowa Kolekcja Klików sięgnie niebawem niebagatelną sumę pięćdziesięciu tysięcy!!!! Dziękujemy za wszystkie dotacje!

Z tej okazji, żeby nam wszystkim było miło, pierwszy w Bebeluszkowie blogowy konkurs dla Was! Z nagrodami rzecz jasna!

Święta niemal zapasem i Nowy Rok już na porodówce. Koniec czegoś, ale i początek. Pierniki, opłatki, karpie, śnieżne bitwy, kałużowe lodowiska, postanowienia, obiecanki-cacanki, prezenty i przytulanki pod jemiołą, szampan, szpilki i pełny brzuch przy Kevinie, który po raz kolejny sam w domu.

Co najbardziej lubicie w czasie Świąt i Nowego Roku?   

Dla autorów dwóch najciekawszych wypowiedzi mamy bardzo bebeluszkowe niespodzianki, które wykonują się właśnie z pomocą wypieków na twarzy i języka na brodzie. Zdradzić można, że niespodzianki mają coś wspólnego z blogową bebe-tapetą..A że Święty M. jest wyjątkowo hojny to jeszcze jedną paczuszkę rozlosujemy wśród wszystkich biorących udział w konkursie.

Łapcie za pióra, kredki, aparaty, klawiatury i do dzieła!

Konkurs trwa do północy 01 stycznia 2012 (jak znalazł na między-świąteczną nudę). 
Odpowiedzi z hasłem "Lubię" przysyłajcie do bebeluszek@gmail.com lub opublikujcie po prostu pod tym wpisem w komentarzu.

Ogłoszenie wyników na dobry początek tygodnia w poniedziałek 2 stycznia!

8 komentarzy on "Pięćdziesiąt tysięcy klików - konkurs"
  1. Najbardziej lubię to ,że planujemy i spędzamy czas z ukochanymi osobami , oraz oczywiście ze mogę sobie pojeść pierogów z kapustą i grzybami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy00:58

    Lubię ciszę, spokój domowego azylu, tu mogę zapaść się z ulubioną książką w przepastnym fotelu przy waniliowej kawie lub piec 101 mufinkę, która ciągnie Ignissowy nos jak magnes metale, Lubię przy tym spojrzeć w oczy ukochanej osoby oj lubię widzieć miłość z jaką na mnie patrzy. Lubię marudzić jak mnie smutki ogarną i strasznie lubię coś lubić ;)tak jak ja tylko mogę lubić..... Igniss

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się zgłoszę, ale po świętach, bo chyba zdjęcie prześlę;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Calineczce za przecięcie wstęgi i odwagę na pierwszy komentarz! Avo_lusion czekam z niecierpliwością i pocieram kolankami ze zniecierpliwienia! A reszta: nie bójcie się! No przecież każdy coś lubi. A Bebe niespodziewanki dzierga oj dzierga ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja już na maila wysłałam ;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. grazynka4521:31

    A ja uwielbiam te gwiazdki błyszczące w oczach moich bliskich:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham Święta. W Świętach kocham zwłaszcza karpia w galarecie.

    I chcę z niego brać przykład.
    Dlatego też postanowiłam... milczeć w te Święta.


    W końcu ta noc ma być c i c h a.
    Bo dzieje się cud! Rodzi się ... miłość. Przynajmniej w tym roku, w moim życiu... To były naprawdę magiczne Święta, bo spędzone z Panem Magikiem. Więcej nie zdradzę, bo obiecałam być milcząca jak karpik... :D

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja uwielbialam te swieta, kiedy jeszcze mieszkalam w Polsce. Trzeba przyznac, ze maja niepowtarzalna atmosfere...Lubie gdy jest snieg, lubie wszystkie nasze potrawy wigilijne i swiateczne, lubie ciepelko w domu i dobra ksiazke do towarzystwa, lubie....wszystko to, czego tutaj, we Wloszech, mi brak. To znaczy, oczywiscie nue myslcie, ze tu nie ma ksiazek. W tym wypadku jestem szczesciara, bo moge czytac w dwoch jezykach!!
    Pozdrawiam wszystkich i zycze duzo cudownych ksiazek w roku 2012...

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature