
Wiewiór pracuje, a Bebe - curą domesticus. Miesza bigos przy teoriach socjologicznych interakcji. Z jednym okiem w notatkach z fenomenologii składa koślawe gwiazdy z papieru, które nijak nie chcą dorównać złotemu aniołowi origami autorstwa Wiewióra. Przeszła na dietę opartą o tubylczy wypiek świąteczny, co jej chyba nie służy, bo w rajtkach coraz luźniej. Pisze plany ukończenia wiekopomnego dzieła...