
A niech mnie! Czy Wam też tak zleciało? Szybko? Bogato? Mi bardzo. Zatem nie zostaje nam nic innego, jak porządny finisz. Taki wiecie, na rozpęd w Nowy Rok. Nie żałujcie sobie miłych chwil, nowych wyzwań, próbowania nowego, żegnania się ze starym, ale i leżenia brzuchem do góry i po prostu bycia. To ostatnie praktykujemy z Grudką dość często, zwłaszcza, że pogoda na zewnątrz sprzyja pozycjom nadywanowo-horyzontalnym.
Także,...