Nie śpiewam dziecku

20.11.2016
- Dlaczego nie śpiewasz Potomce po polsku? - przyłapał mnie razu pewnego Wiewiór, językowy purysta i wieczorny recitalowiec wyspiarskich kołysanek na dwanaście zwrotek. No dlaczego, dlaczego? Ruszyłam na wewnętrzną pielgrzymkę przytłoczona kamieniem wyrzutu sumienia. Bo dzieciom trzeba śpiewać. Zwłaszcza na dobranoc. A już dzieciom dwu- i kilku-języcznym koniecznie.

A ja? Nucę tylko, a w przypływie weny unoszę się na wyżyny angielskiej (biczuję się! biczuję się!) rymowanki o autobusie i kołach. No ale co zrobić, gdy zna się więcej niż jeden wers tylko piosenek kościelnych, a zwłaszcza kolęd? Zapytacie, a co z dwoma kotkami? Wiewiór mi zabronił, od kiedy przetłumaczyłam mu tekst jedynej znanej mi wersji. Kotki broczą w niej krwią, a pies się cieszy z ofiar masakry. Nie pytajcie, nie wiem czemu znam tylko tą.

W każdym razie, w ramach naprawiania matczynej reputacji, zaczęłam śpiewać Grudce coś z polskiego repertuaru najulubieńszych, a było to tak:


Także Państwo rozumieją, że pozostanę tylko przy nuceniu.
Na swoje usprawiedliwienie dodam, że nucić będę po polsku.

p.s. Kocham Pana, panie Grzegorzu. Nadal. Mimo wszystko.

---
Pamiętacie, że jest Robótka, c'nie?
Wici rozsyłacie też, prawda?

http://jestrobotka.blogspot.de/2016/11/robotka-2016.html

25 komentarzy on "Nie śpiewam dziecku"
  1. ...wódka w parku wypita, albo zachód słońca? Bebe... mimo współmiłowania Pana G. polecam "Idzie niebo ciemną nocą", lub "Ta Dorotka". O piciu wódki później :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba muszę się wybrać na korepetycje z kołysanek. o czego to doszło.
      A ty co śpiewasz dziecku, Rosarium? przyznaj się!

      Usuń
    2. Ah śpij kochanie. Niezmiennie od trzech lat. Róża jest inżynierem Mamoniem kołysanek

      Usuń
    3. ...nie, no tego to ja nie mogę...krew, łzy i podgryzione gardła...
      Grudka natomiast wciąż chce nowego! co za modelki!

      Usuń
    4. Bebe, tkwie w przekonaniu że znamy dwie różne wersje tej kołysanki. W mojej oprócz rozdawania dóbr norbieskich i problemów emocjonalnych księżyca nic nie gorszy...

      Usuń
    5. Aż poszłam posłuchać wersji oryginalnej. Ojacie!
      To tak to brzmi?! Oniemianam!

      Usuń
  2. Nie wątp i nie ustawaj! Nawet, jeśli ze śpiewania niewiele wyjdzie, to powstaną świetne ilustracje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ty Brutusie przeciwko mnie?! Śmiej się, śmiej!

      Usuń
    2. Ale naprawdę, tak czy owak: same korzyści! ;-)
      A tak już bardziej serio, to Annę Brodę polecam (polskie wiersze dla dzieci, a muzycznie nie jest to umcanie). Np.
      https://www.youtube.com/watch?v=C6czihZhZ00
      https://www.youtube.com/watch?v=rQzx3ZMO0iw

      Usuń
    3. Biegnę posłuchać. Lub rysować ;) Lub jedno i drugie.
      Oraz fakt: nie ma to jak dobry powód na złapanie za kredki!
      Lowam!

      Usuń
    4. Fibulinko! Pójdź no w me ramiona za to objawienie. Lalalalili nie będziemy się martwili.... Nie wiem jeszcze, jak Grudce, ale mi podoba się szalenie!

      Usuń
    5. :-)))
      Uchachanam.

      Usuń
  3. Dlaczego ogórek nie śpiewa? Ja z tych samych powodów. Nie dajmy się onirycznym terrorystom!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo zielony masz garniturek i czapkę i sandały (?!?! -zimą?!?!)?
      Aczkolwiek, raźniej mi z Tobą wyłomie z wieczornych recitali.

      Usuń
  4. Można zatrudnić samego imć Grzegorza na nieskończoną ilość wykonań>>> kupując tę płytę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robimy z Wiewiórem naradę wojenną: Czas na grajpudło, coby takie płyty potrafiło przetwarzać na dźwięki.

      Usuń
  5. O, lubię!
    Wielokropek hojnie obdarowywany wokalnymi partiami od zarania, teraz biega z własnymi kompozycjami na ustach.
    Z ulubionych zaś pieśni ma ostatnio w repertuarze "Addio pomidory" oraz Małe Voo Voo (Piosenka na "B"-w temacie kołysanek)
    No ale czegóż się spodziewać po dziecięciu, którego protoplaści na jego oczach (i uszach) wciąż uprawiają garażowe granie...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wpis jest dedykowany Tobie Alcydło, a propos niedawnych rozmów o Panu Grzegorzu T. ;)

      A Wielokropek - zięciunio najdroższy - znaleźli się z Grudką jak w korcu maku!

      Usuń
  6. Tiaaa, moje dzieci póki nie mówiły, szczerzyły bezzbębne dziąsełka, sprawiając wrażenie, że moje śpiewanie się im podoba. Ale kiedy nauczyły się mówić, prosiły: "Mamo, nie piełaj!" Żmije na własnej piersi itd. I koniecznie podziel się swoją wersją wlazł kotka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyzwoitość zabrania mi opublikowania tekstu mojej wersji o kotkach.
      Na szczęście Grudka nie zna jeszcze słowa "śpiewaj", za to skutecznie i wymowie kładzie sobie palec wskazujący na ustach i mówi: "Mamuś Ciiiiiś!"

      Usuń
  7. Bebe, nie poddawaj się jeszcze! Muzykę mamy we krwi i w kościach, jak ludzkość długa i szeroka (no dobra, sa pewne wyjątki...)! :D Poza wspomniana Anią Brodą, moi uwielbiają jeszcze Prusinowskich, zwłaszcza o smoku (a jakże, tym bardziej, ze trzygłowym) i o rycerzu i królewnie :)
    https://www.youtube.com/watch?v=Me3JFUtZXJo
    https://www.youtube.com/watch?v=TAOHrwu_XOw

    też jestem ciekawa Twojego kotka... Skądeś go znalazła?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gena nie wydłubiesz. Grudka córką Irlandczyka. Muzykę ma we krwi.
      A kotek? Od starszej siostry!

      idę słuchać :*

      Usuń
  8. hymnem naczelnym moich wówczas smarkatych dzieci były frazy "dzieci wesoło wybiegły ze szkoły, zapaliły papierosy, wyciagnęły flaszki" nadal uważam, że idealnie nadaje się dla maleństw - szybko łapią słowa i rytm :)

    PS a na dobranoc czytywałam im Bajki robotów Lema - uwielbiali :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha! Rytm! Rytm! Grudka dziecięciem będąc zasypiała przy Franku Sinatrze. Tańcząc! Żeby tylko Frank po polsku śpiewał!

      Czekam na moment czytania dłuższych historii. Na razie robimy studia z zoologii zwierząt rolnych. Iiiii-ha! Patataj!

      Usuń
  9. W kwestii śpiewania po polsku proponowałabym teksty Kabaretu Starszych Panów oraz Starszego Pana Solo (Wojciech mu na chrzcie dali) - jak już po polsku, to niech będzie gramatycznie ;)

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature