Do uszka z barszczyku i przy dzwonkach karpia. Dla Was dziergane w prezencie na ulubionym ciepło szarym. Garść zimowych landszaftów podprogowo i niezamierzenie układających się w jedną historię.
I co na to Freud?
Nie dajcie się w Święta zwariować.
Oddechu kochani. Dyspensa!
Mikołaj krótkowidz i tak nie zauważy nieumytych wierzchów szafek kuchennych.
2014 niech Wam sprzyja.
Odwagi, przede wszystkim.
Na wiadra życzę. Nam ;)
Ukoch!
I co na to Freud?
O takim jednym, po gwiazdki z nieba sięga (Kartka celebrytka: Wyróżniona przez Ryms). |
O dwóch takich, z którymi iglaki można kraść. |
O tym, że gdy nikt nie patrzy można stworzyć coś fajnego. (Szalikowy totem, bo marzą mi się takie szosy zimą, zwłaszcza gdy śniegu brak a kreda pod ręką). |
O tych kilku, z którymi fajnie jest się dzielić. |
O tym, że z przypadku powstają rzeczy zupełnie nieprzypadkowe (Wiewiór chce mieć to na ścianie). |
Nie dajcie się w Święta zwariować.
Oddechu kochani. Dyspensa!
Mikołaj krótkowidz i tak nie zauważy nieumytych wierzchów szafek kuchennych.
2014 niech Wam sprzyja.
Odwagi, przede wszystkim.
Na wiadra życzę. Nam ;)
Ukoch!