Grudka kolekcjonuje ludzkie historie. Te z gatunku "nie opowiadaj mi przed snem, bo nie zasnę". Dlatego dostajemy je w gratisach od społeczności tylko za dnia. Na ulicy, w sklepie, bibliotece. Społeczność dzieli się chętnie, jak przedszkolak urodzinowym cukierkiem:
"O! A widzicie, o tutaj? Tu mi kosiarka spalinowa przejechała przez stopę."
"Kiedy miałem trzynaście lat ciężarówka mnie przetrąciła, wpadłem do bagna i niemal się utopiłem."
"Pani, mnie to chcieli nogę amputować. O tu gdzie ta blizna. Wpadłam pod kombajn."
"O i ja miałam taki cień na ustach. Potrącił mnie kierowca autobusu, gdy jechałam rowerem. Górne jedynki też straciłam i przez trzy miesiące leżałam w szpitalu".
"Moja córka urodziła wcześniaka. Chuchro takie, pół kilo. Operowali maleńką chyba z pięć razy."
W mieszance wedlowskiej, zdarzają się orzeszki:
°°°°
Na pierwszy Dzień Dziecka Grudka dostanie łóżko w najlepszym bawarskim szpitalu.
Trzymajcie kciuki.
Grudka da radę. My też.
Tuż po tym, jak rozsypiemy się na konfetti ze trzy razy.
Zwłaszcza pod operacyjną salą.
Posklejamy się jednak na UHU, ode(s)tchniemy i wrócimy.
Kiedyś.
Niebawem.
Oby.
Powtórzę się: Trzymajcie kciuki!
"O! A widzicie, o tutaj? Tu mi kosiarka spalinowa przejechała przez stopę."
"Kiedy miałem trzynaście lat ciężarówka mnie przetrąciła, wpadłem do bagna i niemal się utopiłem."
"Pani, mnie to chcieli nogę amputować. O tu gdzie ta blizna. Wpadłam pod kombajn."
"O i ja miałam taki cień na ustach. Potrącił mnie kierowca autobusu, gdy jechałam rowerem. Górne jedynki też straciłam i przez trzy miesiące leżałam w szpitalu".
"Moja córka urodziła wcześniaka. Chuchro takie, pół kilo. Operowali maleńką chyba z pięć razy."
W mieszance wedlowskiej, zdarzają się orzeszki:
°°°°
Na pierwszy Dzień Dziecka Grudka dostanie łóżko w najlepszym bawarskim szpitalu.
Trzymajcie kciuki.
Grudka da radę. My też.
Tuż po tym, jak rozsypiemy się na konfetti ze trzy razy.
Zwłaszcza pod operacyjną salą.
Posklejamy się jednak na UHU, ode(s)tchniemy i wrócimy.
Kiedyś.
Niebawem.
Oby.
Powtórzę się: Trzymajcie kciuki!