pozytywnie zakręcona

10.03.2011
od połowy lutego bebe jest silnie zakręcona.

zaczęło się od wiewióra, który nadepnął na bebeluszkową ambicję natychmiastowym nawiązaniem bliskiej przyjaźni z hula hupem. bebe nie może być gorsza. będąc jedyną podwórkową istotą niezdolną do tańca w diabelskim kole, bebe postanowiła stawić czoła traumatycznym przeżyciom z dzieciństwa. i chociaż przypominało to bardziej przysiady, niż gorący kubański taniec, to ambicja domagała się straconego honoru. z czasem kilkuminutowe doskoki przerodziły się w systematyczną pracę. sumiennie i po 5 minut każdego dnia.

potem przyszła obtulanka ze swoją spódnicą i wcięciem w talii. bebe jest podatna na wpływy. zwłaszcza pozytywne. pozazdrościła obtulance i puściła się w romans z pozytywką. systematyczność to klucz do niemal każdego sukcesu, więc pozytywkę podpięła pod hulanie i tak bebe zakręciła się już totalnie. kręciło się coraz lepiej, coraz szybciej, coraz dłużej...aż do dzisiaj! gdy nastąpił przełom!

proszę fok i śledzi bebe hulała bezustannie przez  bitych 8 minut! ani razu diabelskie koło nie dotknęło bruku! bebe wypina cycki do przodu! będą z niej ludzie!

co dowodzi faktu, że tak jak każdy może nauczyć się biegać, czego bebe jest najlepszym przykładem. tak każdy może nauczyć się wywijać rumbę w diabelskim kole.

howk!
3 komentarze on "pozytywnie zakręcona"
  1. Ale ambitna z Ciebie dziewczyna. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. nieprawda, nie każdy może nauczyć się biegać - ja się nie nauczyłam :D
    ale tak poza tym, to ja nie poznaję koleżanki! szacuneczek ho ho, może i ja się tą aktywnością zarażę? aczkolwiek mi żal, że pajacyków w mojej intencji nie robiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bebe jestem pod wrażeniem, bo mnie się za skarby nie kręci...może dlatego, że ja bioder nie mam! Za to mam brzuch;) Co byś powiedziała o kolarstwie??? Zdecydowanie stawiam na kolarstwo:)

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature