kolekcjonerka dni bezslodyczowych

26.05.2010
cała sprawa zaczęła się wraz z obtulanką i jej landrynkowym wpisem. wpis ociekał karmelem i truskawkami, a obtulanka mówiła kategoryczne "NIE". małe słowo, a jakie trudne, więc obtulanka wspierała je dodatkowym "dziękuję". z takim mieczem na ustach przeżyła obronną ręką atak wroga. bebe nie potrafi powiedzieć "NIE". nie i kropka. krótkie, pewne i racjonalne. jej "nie" brzmi raczej jak "nie...........................". z nieśmiałym początkiem i całą tyradą kropek wątpliwości na końcu. a na dodatek okraszone jest bijącym z oczu radosnym "O TAK!!!!!!!".

w ramach samo udoskonalania bebelu postanowił rozpocząć lingwistyczny trening obtulankowy i kolekcjonować dnie bezsłodyczowe. dotąd było ich już kilkadziesiąt. skrzętnie wkładanych do szuflady i pudełka po kakao. tym razem to oficjalne. będzie nimi obwieszać ściany! tapetować sufit! wyściełać podłogę!
Post Comment
Prześlij komentarz

Auto Post Signature

Auto Post  Signature