Prawie tak jak w filmach...Antarctica?!

6.03.2013
Zamień wigwam w Czarnym Lesie na tipi w śniegach Antarktyki © AHT/Gretel

Jest coś magicznego w szukaniu pracy. Gdy otwierają się nowe drzwi do możliwości. Gdy obietnica na mgnienie staje się rzeczywistością. Gdy w marzeniach pisze się nowy scenariusz na życie.

Scenariusz na wczoraj:
Bebe dekoruje Czarnoleskie Muzeum Historii Naturalnej. Plakaty, wystawy, animacje, dzieci, rodziny, gekony, koniki morskie, wypchane niedźwiedzie polarne i szkielety wieloryba z ogrodu sąsiada.Osiem godzin w przyjemnej atmosferze artefaktów, projektowania i dobrej zabawy. Codzienne powroty na rowerze do wigwamu, gdzie Wiewiór czeka z obiadem. Okazuje się jednak, że nie samym muzeum i fotosyntezą żyje człowiek (a szkoda). Że instytucja kultury choć z chrapką na Bebe, nie opłaci nawet wigwamu. Scenariusze z czarnoleską scenografią kurczą się jak zasoby czekolady przed sesją.

Scenariusz na dziś:
Wiewiór odkopuje bazy ekspedycji naukowych w śniegach Antarktyki. Pół roku w 24-godzinnym dniu polarnym.Wymogi (obok profesjonalnych): poczucie humoru. Laboratorium w kontenerze na płozach. Śnieg, zimno, śnieg. Dużo śniegu. Dużo zimna. Tipi w sąsiedztwie pingwinów. Sfotografuję ile będę mógł! Kuchnia na lodzie pod niebem innym niż nasze. Projekt kosmos (a w kosmos nie lata się codziennie), że aż zazdrość ściska, że nie potrzeba im grafika. Wiewiór poleruje życiorys. Zazdrościć, bać się czy cieszyć?

Scenariusz na jutro:
O tej porze za tydzień, góra trzy, wiekopomne dzieło naukowe otrzyma kropkę nad i (nie wierzę, że to piszę). Ciało profesorskie daje zielone światło. Teraz tylko zebrać odwagę. Pchnąć tą syzyfową kulkę i patrzeć dokąd się potoczy.

17 komentarzy on "Prawie tak jak w filmach...Antarctica?!"
  1. Nie wysyłaj Wiewióra na śniegi! Ja raz spotkałam takiego po sześciu miesiącach w polskiej bazie antarktycznej - z lekka dziwny wrócił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwniejszy chyba być już nie może ;)

      Usuń
  2. Scenariusza na dzis zazdroszcze calym jestestwem. Taki zawsze chcialam, nigdy sie nie udal. Niech sie Wiewiorowi uda, kanapki mu zrobie na droge.
    Scenariusz na jutro.
    Stawiajze te kropke. Dynia chce tulic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co tam kanapki, lepiej zwiększać rezerwy herbaty w trójkątnych torebkach.
      To Dynia mnie jeszcze pamięta?

      Usuń
  3. Taki epizod był też w "Big bang theory". Chłopaki źle na tym wyszli...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to dobrze, że nie widziałam...

      Usuń
  4. To zabawne - ja także ostatnio myślałam o wyprawie w takie rejony...

    OdpowiedzUsuń
  5. uuuu czas zacząć gromadzić ciepłe skarpeciochy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Damy wszystko za własnoręcznie dziergane wełniane! Mi tu talentu braknie ;)

      Usuń
  6. scenariusz oskarowy;-)
    powodzenia na planie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) Reżyser-życie pewnie zmieni zdanie.

      Usuń
  7. Wiewiór w śniegach ... ciekawe czy wykopie żołędzia ...czy orzeszek może ....?

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dobry plan! Gromadź barchany :))

    OdpowiedzUsuń
  9. zimno konserwuje! wróci młodszy:) Za kropkę trzymamy kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię kropki, szczególnie Twoją, nad i :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Siorka13:36

    Kocham Cię. Tak dla przypomnienia piszę. Siorka średnia

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature